Rozdział 4 – Jak wyjść z zadłużenia – efekt kuli śnieżnej   ›   Lekcja 4 – Kredyt konsolidacyjny

Lekcja 4

Kredyt konsolidacyjny

Kredyt konsolidacyjny oferowany jest przez banki i z założenia ma na celu łączyć wszystkie nasze kredyty w jeden. A więc w momencie, gdy doprowadziliśmy do sytuacji, w której spłacamy kilka kredytów, z różnymi ratami, różnego dnia i w różnych instytucjach. Nie dość, że możemy pogubić się w płatnościach, to w dodatku łączna suma rat jest zbyt wysoka, abyśmy mogli płynnie zarządzać budżetem i zaspokoić podstawowe potrzeby i nadal opłacać rachunki. Banki oferują kredyt konsolidacyjny, który spłaci wcześniejsze zobowiązania, a rata będzie mniejsza niż suma rat pozostałych. Brzmi jak świetny plan. Gdzie tu jest haczyk?

Obejrzyj film

Kredyt konsolidacyjny

Czas trwania: 1,5 minuty

Bank nie jest instytucją dobroczynną

Banki zarabiają na kredycie konsolidacyjnym. A każdy kredyt kosztuje. Płaci za niego kredytobiorca. W momencie zgłaszania się do banku o otrzymanie kredytu konsolidacyjnego, bank nie potrzebuje sprawdzać naszej zdolności kredytowej. Bank wie, że ma przed sobą osobę nadmiernie zadłużoną. Wiele osób rozważających konsolidację ma problem ze spłacaniem rat. Bank przyjmując nasz wniosek o skonsolidowanie kredytów przedstawia nam ofertę kredytu, która ma:

  1. Wspólne oprocentowanie dla wcześniejszych pożyczek, zależne od tego, jakim średnim oprocentowaniem odznaczały się nasze zobowiązania. Jeśli chcemy skonsolidować kredyt nr 1 (oprocentowany w wysokości 8%) i pożyczkę nr 2 (16%), możemy liczyć na kredyt konsolidacyjny oprocentowanie w granicach 12%. Oczywiście ostateczne oprocentowanie jest indywidualnie naliczane przez bank, ale nowy kredyt nie będzie znacząco niżej oprocentowany niż nasze dotychczasowe zobowiązania.
  2. Dłuższy okres spłaty. Aby rata miesięczna była niższa, bank musi wydłużyć okres spłaty. Kilka pożyczek i kredytów na łączny okres spłaty 30 miesięcy może zostać rozłożone na 5 lat. Z niższą ratą, jednak całkowity koszt kredytu będzie znacząco wyższy.

Oczywiście każda oferta kredytu konsolidacyjnego będzie inna. Może się zdarzyć, że bank, ze względu na naszą niską zdolność kredytową nie zaproponuje nam kredytu na całość zadłużenia.

Zjeść ciastko i mieć ciastko

Przy braniu kolejnego kredytu należy pamiętać, że każdy kredyt kosztuje. Kredyt konsolidacyjny jest kolejnym kredytem i zwiększa nasze koszty zadłużenia. Nie wyjdziemy z długów, zaciągając kolejny kredyt. Owszem, przez chwilę odetchniemy. Bank zaproponuje nam niższą ratę, będziemy spłacać ją kilka lat. Rata jest niższa, ale nadal mamy długi i to takie, które zostaną z nami na dłużej. Przy tym kredyt konsolidacyjny nie likwiduje istoty problemu, czyli życia na kredyt. Tuszuje jednak przykre konsekwencje tego stylu życia.

Kredyt konsolidacyjny ma też jedno wielkie zagrożenie. Przyzwyczajamy się do niższej raty, nasze dochody nie są pożerane przez kolejne raty i zyskujemy złudne wrażenie, że panujemy nad długami. A więc można wziąć kolejny kredyt na poprawę samopoczucia.

NASTĘPNA LEKCJA